Папярэдняя старонка: Палітыкі

Lipniszki i Piłsudski 


Аўтар: Niechwiadowicz Kazimierz,
Дадана: 24-10-2003,
Крыніца: pawet.net.



Herbowe miasteczko Lipniszki pierwszy raz wplotło się w życiorys Józefa Piłsudskiego, gdy był on działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej. Słowo drukowane miało wówczas dużą siłę. W celu propagowania idei PPS oraz dla pozyskania nowych zwolenników, Piłsudski wraz z towarzyszami postanowili założyć pismo. Nazwano je "Robotnik" i stało się ono organem prasowym partii.

img/1.jpg

Oczywiście nie mogło one być wydawane legalnie, dlatego poszukiwano miejsca, gdzie można by było umieścić tajną drukarnię. Wybór padł na małe miasteczko Lipniszki leżące 26 km na północny - wschód od Lidy. Znajdując się na uboczu większych ośrodków miejskich, było ono pod mniej baczną obserwacją carskiej policji. Także względy zawartych wcześniej znajomości i przyjaźni, zadecydowały o wyborze Lipniszek.

W organizowaniu tajnej drukarni pomagał Piłsudskiemu Kazimierz Parniewski. Ukończył on uniwersytet moskiewski, gdzie studiował farmację. Prawdopodobne jest, że w Wilnie poznał się z Aleksandrem Wilniewczycem. Był on też aptekarzem, ukończył uniwersytet w Charkowie i przez pewien czas nadzorował prywatne apteki w guberni wileńskiej. Wilniewczyc 11 grudnia 1891 roku otworzył aptekę w Lipniszkach. Znajdowała się ona w domu M. Miedlińskiego na skrzyżowaniu ulic Młyńskiej i Kościelnej. Zajmowała trzy pokoje, w jednym z których mieszkał aptekarz.

8 marca 1094 roku Wilczyński sprzedał aptekę Parniewskiemu i wyjechał do Moskwy. Parniewski przeniósł ją do domu organisty kościelnego Żwirki przy ulicy Kościelnej, być może w celu lepszej konspiracji tajnej drukarni. Nie było problemu z zakupem drukarskiej maszyny w Londynie i mimo długiej drogi dostarczenia jej do Lipniszek w aptecznej szafie. Z Warszawy jako brat Parniewskiego i pomocnika aptekarza przyjechał drukarz B. Głowacki. Z kolei Józef Piłsudski przyjeżdżał co miesiąc w odwiedziny do żony Parniewskiego, podając się za jej krewnego. Przywoził on ze sobą materiały do gazety, którą drukowano w nocy. W pracy nad nią pomagał Parniewski i kolejny jego "krewny" Aleksander Sulkiewicz, który pracował na granicznej stacji kolejowej w pobliżu Oszmian. Jego obowiązkiem było przerzucenie przez granicę materiałów potrzebnych do pracy drukarni, oraz rozprowadzenie gazety.

img/2.jpg

Pierwszy numer "Robotnika" wyszedł 24 czerwca 1894 roku a dla zmylenia policji napisano w nim, że wydrukowany został w Warszawie. Kolejne numery wychodziły następująco: nr 2 w lipcu, nr 3 w sierpniu, nr 4 w październiku, nr 5 w listopadzie, nr 6 w grudniu. Gazety zabierał w swój bagaż Sulkiewicz i odstawiał do stacji kolejowej Bastuny. Wcześniej Parniewski zawiązał znajomość z kolejowym policjantem, dostarczał mu bezpłatnie lekarstwa, a ten w zamian nie sprawdzał zawartości bagażu i pomagał ładować go do wagonu.

Niestety po wydrukowani szóstego numeru nastąpiła dekonspiracja drukarni. Drukarz Głowacki nawiązał romans z kucharką Parniewskiego. Pochwalił się przed nią swoją tajną pracą i obiecał małżeństwo. Gdy mimo nalegań kucharki spełnienie obietnicy nie następowało, wydała ona drukarnię na policji. Trzeba było szybko likwidować drukarnię i ludzi. Drukarza i jego dziewczynę wysłano do Moskwy, do apteki gdzie pracował Wilniewczyc.

Połączone razem stara i nowa szkoła.

Lekarzem w Lipniszkach był wówczas Napoleon Czarnocki, który razem z Parniewskim chodził do gimnazjum w Słucku i też studiował na moskiewskim uniwersytecie. Rozłożoną na części drukarnię przewiózł on na stację kolejową Pogorzelicze, a następnie do majątku ojca Nacza w słuckim. Po pewnym czasie znowu musiano przenieść drukarnię w inne miejsce. I tu też pomógł Czarnocki, który zabrał ją do Mira, gdzie udawał się na praktykę. Kiedy Czarnocki postanowił przenieść się do Iwia, przekazał drukarnię Stanisławowi Wojciechowskiemu, który w latach 1922 - 26 został prezydentem Polski. Wojciechowski przewiózł drukarnię do Wilna, gdzie w czerwcu 1895 roku wyszedł siódmy numer "Robotnika". Wychodziły następne numery, ale nie tak regularnie jak w Lipniszkach. Po wydaniu numeru 21 w 1899 roku, przewieziono drukarnię do Łodzi. W roku 1900 podczas przygotowania numeru 36 policji udało się zlikwidować drukarnię. "Robotnik" wychodził jeszcze przez pewien czas.

Parniewski nadal prowadził aptekę w Lipniszkach, a następnie przeprowadził się kolejno do Wilna, Postaw i Witebska, gdzie zmarł w 1919 roku. Wilniewczyc prowadził apteki w różnych miastach Rosji. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, przyjechał z żoną do jej rodzinnego miasta Pruszkowa koło Warszawy. Zmarł w 1940 roku a liczne dokumenty i przedmioty, jakie posiadał związane z jego życiem i zawodem, rodzina przekazała do muzeum krajoznawczego w Nowogródku i apteki - muzeum w Grodnie.

Kolejny raz Lipniszki pojawiły się w życiorysie Józefa Piłsudskiego w 1920 roku podczas wojny polsko - bolszewickiej. Kwaterował on przez pewien czas w miasteczku u obywatela Raksy.

I jeszcze raz Lipniszki związały się z Józefem Piłsudskimi i więź ta istnieje po dziś dzień. Piłsudski ze swoich środków założył fundację ?100 szkół dla Wileńszczyzny". Taka szkoła siedmioklasowa została oddana do użytku w Lipniszkach w 1937 roku. Nadal uczą się w niej dzieci i młodzież. We wrześniu 2003 roku ukończono w końcu budowę nowej szkoły, która ciągnęła się przez wiele lat. W tym rejonie szkoły z funduszu marszałka znajdują się jeszcze w Wiguszkach i Dojlidach.

 
Top
[Home] [Maps] [Ziemia lidzka] [Наша Cлова] [Лідскі летапісец]
Web-master: Leon
© Pawet 1999-2009
PaWetCMS® by NOX