Lida
Lida, miasto naczelne powiatu nad małą rzeką Lidzieją, pod 53" 59'45" szerok. północ., i 44° 4' długości, położone, o mil 12 od Wilna na trakcie pocztowym z tego miasta do Grodna. Jest to Jedna z bardzo dawnych osad litewskich , co i samo nazwisko (Lida, trzebież} czysto litewskie pokazuje. Chociaż zamek tutejszy ma być wymurowany podług twierdzenia Stryjkowskiego, od Gedemina około r. 1323, wnosić jednak można że daleko przedtem miejsce to obroniłem być musiało i warownię drewnianą miało, jako na granicy właściwej Litwy i Kusi litewskiej leżące. Po śmierci Gedemina kiedy kraj na zasadach feudalnych urządzony, podzielił się na części pod zwierzchnością Wielkiego Kgiążecia: Lida stała się głównym grodem księztwa lidzkiego. Posiadał je naprzód sam Olgerd, potem Jagiełło syn jego (r. 1381) książę na Witebsku, Krewi i Lidzie, nakoniec Witowd. Już w r. 1366 Franciszkanie przebyli z Polski do (ego miejsca opowiadać wiarę Chrystusa, a liczba ich urosła w r, 1376 do dziewięciu missyonarzy, którzy mieli z sobą przynieść z Wizny obraz Bogarodziny, dotąd łaskami słynący. Ale dopiero w r. 1397 mnisi ci stale tu osiedli za staraniem Andrzeja pierwszego biskupa wileńskiego. Kościół zaś odnowiony w r. 1414, konsekrowano pod tytułem N. Maryi Panny, WW. świętych i s. Krzyża. Około roku 1460 utworzyło się zamiast tej missyi Franciszkańskiej probostwo, w ktorem dopiero wymurował kościół roku 1747, proboszcz Michał Zienkowicz biskup wileński, przeniósłszy go na inne miejsce z podzamcza. Dla wyznania wschodniego poświecono cerkiew w Lidzie r. 1533. Takie są początki wprowadzonego chrześciaństwa w tem miejscu; dzieje zaś polityczne Lidy i historya jej swobód miejskich dosyć szczegółów zawiera, cały kraj obchodzących. W Lidzie r. 1387 we wtorek po ś. Wicie (15 czerwca) Skirgajłło książę trocki i połocki złożył akt hołdu Jagiełłę z tego ostatniego księztwa. Roku 1392 w styczniu Krzyżacy między ktoremi wielu rycerzy angielskich się znajdowało, razem z Witowdem poróżnionym z Jagiełłą, zrobili wyprawę na Lidę, i podszedłszy z łatwością przez zamarzło błota zapalili podzamcze, Książe Korybut trzymając wówczas rtraż zamku, z Siewierzan złożoną, pomimo silnych jego warowni, bronic się nie chciał, i opuściwszy twierdzę. wszystkie składy broni i potrzeb wojennycli, na łup Niemcom zostawił (Voigt, V, 607-9). Podobny najazd na Lidę po wtórzyli Krzyżacy r. 1394, przy których znajdowali się hrabia Leiningen z Niemiec i drabia Bedford z Anglii, również w zimie, ale znalazłszy zamek mocno obsadzony a miasto upalone , cofnęli się stąd raptownie nic mu nie zrobiwszy. Po objęciu rządów Litwy przez Witowda, zamek lidzki jeden z najobszerniejszych w całem państwie, którego dzierżawcą był za Olgerda jeszcze, ulubieniec jego a później szwagier Jagiełły, Wojdyłło, stal się w r. 1397 przytułkiem Tachtamysza Hana Tatarów zawołzańskich, wygnanego z ordy. Najechać miał Lidę w r. 1406 dnia 5 sierpnia, Jerzy Swiatosławowicz książę smoleński ze zbrojną gromada (Narbutt, T. V. dodat. l.), zapewne dla odzyskania żony swojej trzymanej w niewoli na zamku; miasto zrabowali spalił, ale do zamku próżno szturmował, bo starosta nieobecny wówczas przypadł z oddziałem w porę i napastników odpędził. Miejsce to uświetnionem zostało w r. 1422 w lutym pobytem króla Władysława Jagiełły, który po ślubie swym z Zofią księżniczką kijowską w Nowogródku, zjechał tu z nią i z Witowdem, oraz licznym dworem. Zjechał też w on czas Antoni Zeno Nuncyusz Marcina V papieża, przysłany do Polski dla wybadania świadków w sprawie jej z zakonem krzyżackim, i sprawdzenia ich przywilejów. Roku 1434 Swidrygajłło wichrzący Litwę spalił miasto, sam tylko kościół ocalał. Zamek pomimo wszystkich klęsk nienaruszony, stał gię mieszkaniem Hadży-Gereja książęcia tatarskiego wychodźca z ordy, który tu przez lat kilka przebywał otrzymawszy od Kazimierza W. Kg. Lit. dzierżawę-lidzką, aż do r. 1443, kiedy go Tatarowie perekopscy na hana do siebie wezwali. Za Alexandra powstał o to starostwo zawzięty spór w r. 1505 między Illiniczem Krzysztofem, a niejakim Drozdem, któremu król przez zabiegi Glińskiego oddaliwazy Illinicza oddał dzierżawę.
To się przyczyniło potem do zabójstwa Zabrzezińskiego, który się ujął za Illinicza, a tym sposobem ściągnął na siebie zemstę wszechwładnego Glińskiego. Roku 1506 król Alexander nakazawszy pospolite ruszenie przeciw Tatarom najeżdżającym gwałtownie Litwę, sam udał się do Lidy, pominio ciężkiej choroby, namówiony od Glińijkiego dla zachęcenia szlachty do śpiesznego wystąpienia. Przybywszy w kolebee na zamek lidzki, jeszcze ciężej zasłabł, ostatnią kommunią przyjął i testament kazał napisać. Tymczasem mało tu zebrało się szlachty, kiedy więc dano znać że Tatarowie o milę już od Lidy dotarli, wyniesiono króla na poły martwego w lektyce z zamku między dwoma końmi do Wilna, w towarzystwie królowej Heleny, kanclerza Laskiego i niektórych panów. Odtąd na długo miejsce to zostało spokojnem ud nieprzyjaciół. Sejm r. 1611 potwierdził dla miasta dawniej nadane jarmarki, konstytucya zaś r. 1638 dozwoliła obywatelom zbudować przy murze zanikowym wewnątrz sklep na chowanie ksiąg ziemskich lidzkich. Dopiero za Jana Kazimierza, Lida razem z całym krajem dotkliwym uległa klęskom. W r. 1662 tak srogie powietrze zaczęło grassować w Lidzie, że sejmik gromniczny został stąd przeniesiony do Myta. Na nim przez uchwałę (Laudum) ustanowiony został sąd szczególny na sądzenie zbrodni popełnionych w czasie zawojowania kraju od nieprzyjaciół, z nada niem wyrokom jego mocy dekretów trybunalskich. Stało się to za potwierdzeniem królewskiem (Akta trybunału Główn, W. Ks. L. Księga I.). Dla zniszczenia jakiemu Lida uległa, sejm r. 1676 uwolnił ją od stanowisk, ugod i ciężarów, ze wszyntkiemi juryzdykami. Ale podczas powtórnego najścia Siwedów pud Karolem XII, znowu miasto wiele ucierpiało i zamek przed r. 1710 spalony został, i już się więcej nie podniósł. Sejm więc r. 1717 zostawił Lidzie dawne ulgi, ponawiając uwolnienie od hyberny i lokacyi wojska. Konstyt. sejmowa r. 1776 policzyła Lidę do miast, którym prawo magdeburskie zostawione, a sejm r. 1791 prawem o miastach zapadłem, przyłączył ją do wydziału wileńskiego sądów apellacyjnych miejskich.-- Dwie fundacye duchowne ozdobiły miasto w późniejszych czasach; prócz altaryi bowiem która przed r. 1644 powstała, Adam Narbutt Wojski lidzki z żoną Elżbietą fundował tu r. 1672 Karmelitów trzewiczkowych, a Ignacy Scypion podstoli W. Lit. sprowadził do Lidy Pijarów, którzy tu murowane kollegium i szkołę założyli, nazywaną z czasem podwydziałową; jakową fundacyą stany sejmówe r. 1775 potwierdziły (VoI. Leg. 8.663.). Starostwo lidzkie opłaca kwarty złp. 720, i jest grodowem; czas niejakiś należało pod tytułem Ekonomii lidzkiej do dóbr stołowych królewskich. Sądy odbywały się w zamku i akta grodzkie tam się przechowywały aż do panowania Stanisława Augusta, pomimo jego spalenia, lecz odtąd zamek ów poszedł w zupełną ruinę. Obecnie jednak stoją jeszcze piękne jego zwaliska w samem mieście Czworogranne czerwone jego mury poważnie się wznoszą, widać ślady baszt i przekopów, kształt zaś jego zupełnie jest ten sam jak zwalisk zamkowych w Miednikach i Krewie.
Ejszyszki
Ejszyszki, miasteczko królewskie o mil 9 od Wilna, zalecone wielkiemi targami co czwartek i jarmarkami na bydło i konie. Jest to bardzo dawna osada litewska i przez Krzyżaków nie raz w ich najazdach na Litwę zwiedzana. Podług kronik litewskich, Erdziwiłł (śyn Montwiłła, jeden z książąt litewskich w jedenastym wieku, odzyskawszy od książąt ruskich pograniczne powiaty litewskie, rozdzielił znaczne w nich ziemie miedzy trzech najzasłużeńszych wodzów swoich. Z tych jeden zwany Eixis czy też Ejszius, rodem Żmudzin dostał około r. 1070 znaczną posiadłość w okolicach Lidy, która od imienia jego, Ejxiszki czyli Ejszyszki została nazwaną (Stryjkowski str. 237.-- Bękopism Kroniki Lit. u Narbutta T. III. str. 239.). Dawniej przed podziałem kraju na województwa, Ejszyszki były głównem miejscem powiatu tegoż nazwania. Podobno że je posiadał Sudemund pan litewski, który należał do owego zapisu uczynionego przez Witowda Zakonowi krzyżackiemu Żmudzi i części ziem litewskich, w Królewcu r. 1384. Zdaje się że tenże Sudemund jako wychodziec i towarzysz tułactwa Witowda, za powrotem do wielkiego księztwa Jagiełły, musiał stracić tę posiadłość, która przeszła do skarbu i została starostwem. Kościół parafialny ma być fundacyi Witowda, pod tytułem Bożego Ciała. Uposażył go w r. 1506 król Alexander, i drugi raz dochody pomnożył, a Zygmunt I w r. 1522 toż samo uczynił. Ejszyszki leżały dawniej na trakcie z Wilna do Krakowa, najbardziej uczęszczanym. Bardzo blisko tego miasta jest folwark zwany teraz Hornostaiszki, który niegdyś nazywano również Ejszyszkami, ale dostawszy się Hornostajom przemenił nazwisko. Jakoż w 16 wieku okoliczne dobra należały do znakomitej rodziny, teraz wygasłej, Hornostajów. Dotąd o milę od Hornostaiszek w znacznym lesie, jest uroczysko zwane sienny dwór, a w dakumentach sany dwór, to jest z litewska stawy dwór, bo wyraz litewski senas znaczy po polsku stary, które było dziedzictwem i mieszkaniem Hornostaja podskarbiego W. Lit., za czasów Zygmunta Augusta. Między miastem a Hornostaiszkami jest przestrzeń ziemi okuło 2,5 morga zawierająca, wielkim wałem i rowem otoczona, która w dawnych papierach miejscowych, nazywana jest Horodyszczem.
Gojcicniszki
Gojcicniszki, zamek o milę w stronę traktu wileńskiego położony, a o 4 od Lidy. Nonhart horodniczy wileński rodem Kurlandczyk, dziedzic tej wsi, wymurował r. 1611--12 zameczek otoczony przekopem i wodą, nie wielki wprawdzie, tyle jednak obronny, że się w nim Szwedzi napadnięci za Augusta II, obronili od Sasów, których nawet dowódca miał poledz. Córka Nonharta Chreptowiczowa dopełniając woli ostatniej ojca, z funduszu jego i własnego swojego, oraz siostry swojej, fundowała i wymurowała blisko zamku kościół ewanielicki, który jest uważany za filią kościóła wileńskiego tegoż wyznania. W nim są groby Nonharta i dalszych dziedziców Cojdeniszek protestantów, jak Szretlerów, Puttkamerów i Sackenów. Zameczek gojcieniski w stylu zbliżonym do gotyckiego wysławiony, dotąd jest mieszkalnym.
Konweliszki
Konweliszki wieś kościelna w pobliżu Gojcicniszek. Jest tu we dworze dawny murowany kościół aryański (podług miejscowej tradycyi), na którego szczycie dotąd zachowany napis: Renovatum anno Domini 1666, co zdaje się oznaczać datę odnowienia go z przeznaczeniem dla innego wyznania, po wywołaniu Aryanów. W innem znowu miejscu na tych murach widać napis: Restauratum A. D. 1724, i to oznacza datę przerobienia go na dom mieszkalny. Dziś kościół ten jest szpichlerzem.
Raduń
Raduń miasteczko i staroulwo o 11 mil od Wilna, na trakcie którym zwykle najprościej w wieku 16 udawano się z Krakowa do Wilna. Podług lustracyi w roku 1538 odbytej było tu 7 ulic prócz rynku i 210 domów chrześciańskich , bo żydom wzbroniono osiadać. Szynków do sprzedaży piwa znajdowało się 35, miodu 7, gorzałki jeden tylko. O ćwierć mili od miasteczka na rozległej płaszczyznie przy wsi Horodyszczu leży wielki okop, a chociaż go mieszkańcy nazywają szwedzkim, kształt jego wszakże i nazwisko wsi przyległej, okazuje że jest dawnem grodziskiem przed uniowem --Raduń zwany jest od ziemio-pisarzy i wędrowników 16 wieku Radomi Starostwo Raduńskie w r. 1782 płaciło kwarty złp. 2,510.
Werenow
Werenow małe miasteczko między Lida a Wilnem, o 4 mile od niej przy wielkiej drodze wileńskiej polożonę. Jan Scypio kasztelan smoleński fundował tu kollegium i szkoły pijarnkie przed r. 1738.
Wasiliszki
Wasiliszki miasteczko targowe i starostwo znaczne opłacające kwarty w r. 1782 zip. 4,566, Marcin Dominik Lemont czy też Limont sędzia ziemski lidzki fundował tu r. 1658 kościół z klasztorem Dominikanów, których Katarzyna Abrahamówiczowna Frąckiewiczowa pisarzowa polna lit., zapisem summy 10,000 złp. r. 1662 uposażyła.--W r. 1706 podczas drugiej wojny szwedzkiej, stał tu czas nirjakiś w lutym z wojskiem swojem król Stanisław Leszczyński, i tu się dowiedział o walnem zwycięztwie jenerała szwedzkiego Rheinschild pod Wschową. Poczem wielka część szlachty litewskiej zaczęła przybywać do głównej kwatery w Wasiliszkach, poddając się królowi Stanisławowi I.--Między Wasiliszkami a miasteczkiem Ostryną łeży wieś Szeibakpole, dziedziczna niegdyś A.iexandrowiczów z klasz. Franciszkanów, pamiętna walnem zwycięztwem Erdziwiłła książęcia żmudzkiego w r. 1242 odniesionem nad Szejbakiem wodzem Batego najeżdżającym Litwę z Tatarami.
Iszczołna
Iszczołna wieś na drodze pocztowej między Lidą a Grodnem, dziedzictwo Dowojnów znanego w dziejach litewskich imienia. Kościół paralialny uposażony r. 1515 funduszem ziemnym od Andrzeja Dowojnowicza podkomorzego W. Ks. Lit.
Szczuczyn Litewski
Szczuczyn Litewski, miasteczko przy wielkiej drodze z Wilna do Grodna w żyznych równinach, o mil 8 od Lidy, piękna posiadłość Scypionów, którzy tu Pijarów kollegium i szkoły założyli. Te później stały się szkołą podwydziałową. W r. 1742 Teressa z Hlebickich Józefowiczów Scypionowa, kasztelanowa smoleńska, zaprowadziła tu zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia, i szpital urządziła. 0bie tezacne fundacye hojnoscią światłych dziedziców dostatecznie opatrzone, uczyniły to miejsce ważnym punktem oświecenia i dobroczynności w kraju. Prócz tego Szczuczyn jest miantem targowem.
Żołudek
Żołudek, miasteczko dziedziczne niegdyś Sapiehów, niedaleko od Niemna, z klasztorem i kościołem Karmelitów fundacyi Kazimierza i Alexandry Radzimińskich Frackiewiczów starostów lidzkich w r. 1682. Kościół parafialny tutejszy wspominany jest w aktach przed rokiem 1673. Karol XII ucierając się w Litwie r. 1706 z wojskiem rossyjskiem i oddziałami polskiemi trzymającemi się strony Augusta II, miał tu przez czas dość długi od 10 lutego t. r. główną kwaterę zimowa, i stał w klasztorze karmelitańskim , wtenczas właśnie kiedy Stanisław Leszczyński z drugą kolumną wojsk szwedzkich i krajowych jemu sprzyjających zajmował Wasiliszki.-- Niedaleko stąd przy wsi nazywanej od Szwedów Ołłowa o 9 mil od Grodna , Karol XII uległ przypadkowi który o mało co życia go nie pozbawił. Kazawszy bowiem stojącemu w niej jenerałowi Stenbock z pułkiem Dalekarlii budować most na Niemnie, dojeżdżał i sam bardzo często, dla zachęcenia pracujących. Gdy dnia 8 marca udał się tam w celu przekonania się o postępie roboty, po obejrzeniu zaczętego mostu, wieczorem już chciał przejść rzekę po słabym lodzie, ażeby wziąść konia swego na drugim brzegu zostawionego i powrócić do Żołudka. Ale przybywszy do miejsca gdzie był najgwałtowniejszy pęd wody, nagle załamał się pod nim lód, tak że aż po szyję zanurzył się w wodzie.
Niebezpieczeństwo było wielkie, ponieważ bystrość rzeki w tem miejscu łatwoby go unieść mogła. Szczęściem nogi uparły się na grubej zawale lodu, która jakimś trafem zatrzymała się na dnie, i kroi mógł czas niejakiś oprzeć się pędowi woły. Tymczasem książę Wirtemberski, który już raz ocalił życie Karolowi XII, znajdując się i teraz przy nim razem z podpułkownikiem Siegroth i młodym hrabią Wachtmeister, rzucił się z niemi na lód i porwawszy za rękę króla który ją podniósł do góry, poty go utrzymywał, aż póki nie nadbiegli inni wojskowi i nie wydobyli go z toni przy największej trudności. Zdarzenie to było jednem z największych niebezpieczeństw, w których się kiedykolwiek Karol XII znajdował, i niezawodnieby życic postradał, gdyby lód niedotrzymał pod stopami tych co go ratowali. Jenerał Stenhock widząc króla zupełnie przemoczonego i przeziębłego, błagał go żeby na noc we wsi pozostał; ale żadne przełożenia nic nie pomogły. Odpowiedziawszy na prośby, że ,,to nic nie znaczy" wsiadł na konia w tym samym mundurze i butach, z których się woda strumieniem sączyła, i pojechał napowrót do Zołudka. Ale nie był to jeszcze koniec niepomyślności dnia tego fatalnego, bo zaledwo Karol ruszył z miejsca, koń jego spotkawszy wśród zapadającego zmroku wóz z belkami do mostu jadący, uderzył się gwałtownie i upadł z jeżdzcem pod koła, tak ze gdyby krzykiem nie zdołano wstrzymać woźniców, król mógłby i tu zginąć. Wszakże pomimo tych dwóch tak niebezpiecznych przypadków, skończyło się na tem tylko, że Karol XII wbrew swojemu zwyczajowi, cały dzień nazajutrz nie wychodził z mieszkania w Żołudku i dawał posłuchanie deputowanym miasta Wilna.--Żołudek przeszedł z czasem na własność Tyzenhauzów, którzy dwór swój ozdobili pięknym ogrodem. W kościele tutejszym spoczywają zwłoki sławnego męża i jednego z największych ministrów krajowych. Antoniego Tyzenbauza podskarbiego litewskiego.
Bielica
Bielica miasteczko o 3 mile od Lidy na prawym brzegu Niemna, przy ujściu Mołczatki i Niemenka; dawniej starostwo z zamkiem należącym do bardzo dawnych w Litwie. "Zygmunt August ożeniwszy się z Barbarą Radziwiłłówną, darował je Mikołajowi Radziwiłłowi Rudemu, który około r. 1553 kościół tu wyznania helweckiego założył, czyli raczej kościół parafialny mu oddał. W 17 wieku bywały tu częste synody kalwinów, którzy dotąd zbór ten zachowali. Przy końcu tegoż wieku Jan Sapieha Wda wileński fundował w Bielicy Dominikanów.
Oprócz wyżej opisanych miejsc znajdują się w tym powiecie: Ostryna małe miasteczko targowe i starostwo; Rożanka miasteczko dziedziczne Paców; Myto wieś nad Dzitwą tychże majętność, gdzie Władysław Jagiełło jadąc w czerwcu r. 1415 z Podola do Litwy, przybył tu z Kobrynia i czas niejakis spocząwszy, pojechał do Wołkowyska, i gdzie się w r. 1662 dla zninzczenia Lidy sejmiki odbywały; Żyrmuny do Radziwiłłów należące, z kościołem pięknym choć drewnianym fundacyi jednego z Radziwiłłów i żony jego z domu Potiejowoy, w 18 wieku; Bieniakonie z kościołem fundowanym r. 1634 przez Czaplińskiego.
Powiat lidzki zajmuje płaszczyznę nie mającą żadnych prawie wzgórków większych, dosyć leśną i w pastwiaka obfitą, a licznemi strumieniami oprócz Niemna przerżniętą, między któremi znaczniejsze są rzeki: Solcza, Dzitwa, Kotra, Żyżma, Pielasa, Turya, Raduńka, Nieciecza, Molczadż, Niemenek.-- Językiem litewskim mówią jeszcze po rzekę Dzitwę, w Żyrmunach, Bieniakoniach i Bolcienikacn, około Ejazyszek i nawet za Lida do Niemna. Wszakże i za tą rzeką, jadąc ku Zdzięciołowi w słonimskie, znajdują się dwie wsi pośród Rusinów po litewsku mówiące. Są to zapewne osady przez wychodźców pruskich, podczas wojen krzyżackich założone.